Życie to nie bajka, ale my nie poddajemy się tak łatwo

Ona pisze książki. On tworzy ilustracje. Razem wydali „Przygody Telepatka i Melepetka”. Propozycja dla dzieci, ale nie tylko. Są zgranym małżeństwem. Gdy chcą od siebie odpocząć, on jedzie „na wojnę”, a ona spotyka się z przyjaciółkami. Szybko jednak wracają do swojego mieszkania, gdzie czują się najlepiej. Magda i Bartek Bieliccy z Pruszcza Gdańskiego są zgranym duetem. Uzupełniają się nie tylko twórczo, ale i w życiu codziennym.


- Kto dziś czyta książki?
- (Magda) My, ty, nasi znajomi…

- Jednak statystyki, dotyczące czytelnictwa w Polsce, nie są optymistyczne…
- (Magda) Raczej przerażające. Szkoda…

- To po co piszesz, skoro ludzie nie czytają?
- (Magda) Pisanie poprawia mi nastrój. Ostatnio moje opowiadanie wygrało konkurs „Pisanie dobre na chandrę”. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w stu procentach. Dla mnie to forma relaksu. Poza tym, w pracy, jako dziennikarz i PR-owiec, relacjonuję codzienne wydarzenia i w domu mam ochotę trochę pofantazjować.

- A skąd czerpiesz pomysły na książki?
- (Magda) Wymyślam. Przed zaśnięciem w mojej głowie tworzą się różne historie, które później śnią mi się po nocach.
- (Bartek) Czasami to jakieś koszmary, bo muszę cię budzić, gdy na mnie krzyczysz przez sen (śmiech).


- Magda piszesz, Bartek ilustruje. Uzupełniacie się twórczo…
- (Bartek) W ogóle jesteśmy dobraną parą (śmiech).

- Macie jakąś receptę na udany związek?
- (Magda) Bartek codziennie mi się oświadcza i pyta, czy przyjmę od niego obrączkę. Odmawiam mu, mówiąc, że jestem już szczęśliwą mężatką (śmiech).
- (Bartek) Nie ma chyba żadnych recept. Dwoje ludzi musi chcieć być razem i wspólnie wspierać się nie tylko jak jest dobrze, ale i gdy są te gorsze dni.

- Kłócicie się o ilustracje do książki?
- (Bartek) Nie. Robimy burzę mózgów. Potem ja maluję, a Magda mówi co jest źle (śmiech).
- (Magda) Zawsze się dogadujemy, bo dużo ze sobą rozmawiamy. To najlepszy sposób na wszelkie spory.

- Zdarzają wam się ciche dni?
- (Magda) Jak się pokłócimy, to nie gadamy ze sobą całe 5 minut. To i tak za długo.
- (Bartek) Po co się kłócić jak można razem robić ciekawsze rzeczy.

- A jak spędzacie wolny dzień?
- (Magda) Włóczymy się po sąsiedniej Wyspie Sobieszewskiej. Jeździmy rowerami po okolicy.
- (Bartek) A jak mamy lenia, to oglądamy francuskie komedie albo skandynawskie kryminały.

- Bartek, jesteś grafikiem samoukiem. Magda, piszesz książki, bo lubisz. Kiedy odkryliście w sobie talent?
- (Magda) Ja nie mam talentu. Co najwyżej wypracowany warsztat. Od zawsze zarabiałam pisaniem więc i hobby w naturalny sposób jest z tym związane. Bartek jest  za to artystycznie utalentowany. Przepięknie maluje nie tylko ilustracje, ale też lokacje do gier komputerowych, bo tym się zajmuje zawodowo.


- Jedna książka nosi tytuł ”No i bajka”. Teraz wydaliście opowiadanie dla dzieci. Czy wasze życie to bajka?
- (Bartek) To nie bajka, tylko thriller. Wieczna walka o przetrwanie (śmiech).
- (Magda) Mówimy tak, bo do wszystkiego w życiu dochodzimy sami. Wysoko stawiamy sobie poprzeczkę więc mamy co robić. A jak nam się coś nie udaje, to walczymy jeszcze bardziej zawzięcie.
- (Bartek) Jak nas wyrzucają drzwiami, to wchodzimy oknami (śmiech). Nie poddajemy się tak łatwo.
- (Magda) Razem też łatwiej walczyć.

- Czym jest dla was szczęście?
- (Magda) Tym, że jesteśmy razem. Nasz wspólny czas po powrocie z pracy.
- (Bartek) Szczęście to mieć święty spokój. I jak jest nam on potrzebny, to zaszywamy się w mieszkanku i po prostu odpoczywamy.


- Ale też chętnie podróżujecie…
- (Magda) Tak. Jak mamy urlop i kilka złotych na koncie to jedziemy na wycieczkę. Bardziej od zatłoczonych stolic europejskich lubimy przyrodę.
- (Bartek) Nie interesują nas komercyjne zabytki czy huczne centra. Szukamy pięknych miejsc. Robimy fotki, odpoczywamy tak, jak nam jest najwygodniej.

- O czym marzycie?
- (Magda) O domku z kominkiem i ogrodem, a także z dużą biblioteką, która pomieści mnóstwo książek.
- (Bartek) Mamy już kota, ale do kompletu chcielibyśmy przygarnąć dwa psy ze schroniska.

- Życzę wam spełnienia tych marzeń. Dziękuję za rozmowę.
Zdjęcia: Magda i Bartek Bieliccy 

Komentarze

Popularne posty